Recenzja filmu

Szkoła podstawowa (1991)
Jan Svěrák
Jan Tříska
Zdeněk Svěrák

Svěrák + Svěrák = Pierwszy sukces

Pierwszy pełnometrażowy film fabularny Jana Svěráka, który zdobył sobie uznanie zarówno wśród publiczności, jak i wśród jury wielu czeskich i międzynarodowych festiwali.
Pierwszy pełnometrażowy film fabularny Jana Svěráka "Szkoła podstawowa" (Obecná škola, 1991) zdobył sobie uznanie zarówno wśród publiczności, jak i wśród jury wielu czeskich i międzynarodowych festiwali. W ankiecie jednego z popularnych czeskich dzienników internetowych "Novinky" został wybrany do grupy dwudziestu pięciu najlepszych czeskich (i Czechosłowackich) komedii. Nominację do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej uzyskał w 1991 roku w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny (trzy lata wcześniej, w 1988 roku Jan Svěrák otrzymał Oskara z swój studencki film "Ropáci", zaś w 1996 roku za "Kolę") był między innymi laureatem Festiwalu Filmów Europejskich w La Baulle we Francji (Grand Prix Europa, 1992). Zarówno w nominowanej do Oskara "Szkole podstawowej", jak i w przypadku zdobywcy Oskara "Koli" autorem scenariusza i odtwórcą głównej roli jest ojciec reżysera Zdeňek Svěrák (ta dwójka współpracowała również przy filmie "Ciemnoniebieski świat" (Tmavomodrý svět, 2001) oraz "Butelki zwrotne" (Vratné lahve, 2007). Właściwie można by powiedzieć, że to kolejny film o beztroskim dzieciństwie, w ciekawych, z punktu widzenia historii, czasach (jesień tuż po zakończeniu II wojny światowej). Temat eksploatowany w każdej ze sztuk od początku powstania kategorii dzieciństwa w kulturze europejskiej (XIX w.). Ponadto dziecko to taki bohater, z którym łatwo jest się utożsamić. Każdy z nas (bądź niemal każdy) jako dziecko przeżył niezwykłą przygodę i każdy z nas pamięta ze swojego dzieciństwa tylko piękne letnie dni, pełne radości oraz wesołych i niebezpiecznych (z dzisiejszej perspektywy) zabaw. Niemniej to z pewnością nie jest kolejny, sztampowy film o dzieciństwie. Po pierwsze dlatego, że w pełni wykorzystuje możliwości podwójnego prowadzenia narracji (z punktu widzenia dziecka-bohatera i z perspektywy dorosłego-twórcy). Należy bowiem pamiętać, że to dzieciństwo, do którego powraca się, będąc już dorosłym człowiekiem. Zabieg ten widać wyraźnie na przykładzie wkraczania do fabuły wątków historycznych. Akcja filmu rozpoczyna się na jesieni 1945 roku. Jeszcze 8 maja trwały w Pradze działania wojenne, a już w pierwszej scenie dzieci bawią się w wojnę w pozostawionych przez hitlerowców czołgach. Historia (ta pisana przez duże "H") ich nie interesuje, nie jest dla nich ważny wiszący na ścianie portret Stalina w czasie przedstawienia z okazji rocznicy zakończenia II wojny światowej. Polityka pojawia się jedynie w tle, tak samo jak w tle pozostaje perspektywa dorosłego narratora. Zajmuje ona tylko dorosłych (a właściwie jednego dorosłego - ojca głównego bohatera, czego dowodem jest próba nawiązania rozmowy z nauczycielem w trakcie wycieczki szkolnej). Perspektywa narracji dziecka ma tu być na pierwszym planie. Tematy nieistotne dla dziecięcego narratora konsekwentnie pozostają poza pierwszym planem kadru, uzupełniając go o niezbędne elementy i tworząc kontekst fabularny. Po drugie nie jest to film o dzieciństwie jakich wiele dlatego, że Svěrák uzupełnia podjęty wątek nieprzypadkowym doborem przestrzeni, w której rozgrywają się wydarzenia. Przedmieścia Pragi - tworzące właściwie małe miasteczko, gdzie wszyscy się znają, gdzie panują stosunki charakterystyczne dla wspólnoty, a w każdym miejscu jest się u siebie. Tu nie ma ludzi anonimowych. Matka głównego bohatera musi znać cukiernika, który pijany zabił się na motorze. Sąsiadka nie dopuszcza innej możliwości. Cała ta przestrzeń zatopiona została w pięknym słońcu (deszcz pada tylko w kilku scenach filmu) i delikatnie rozmytych kolorach. Wszystko tylko po to, aby wzmocnić wrażenie, że mamy do czynienia z powrotem w czasy wspomnień wynurzających się z zakamarków pamięci, w taki sam sposób, w jaki wynurza się tytuł na samym początku filmu. Jeśli do tego dodamy jeszcze znakomitą grę aktorów - co ważne, zarówno pierwszego planu, drugiego, jak i epizodów (w roli lekarza pojawia się znakomity czeski reżyser Jiří Menzel) oraz mistrzowsko napisane dialogi, z których niemal każdy mógłby być oddzielnym żartem, to mamy gotowy przepis na piękne i ciepłe i dzieło nie tylko dla koneserów dobrego kina.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
W dokumencie "Tatinek" Zdenek Sverak wspomina, jak pokłócił się pewnego razu ze swoim synem, Janem. Żona... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones